Witam,

mam problem.

Wychodząc, zostawiłem włączony komputer, wracam, kot siedzi na klawiaturze, a ja w skrzynce znajduję listy od osób, które są zaskoczone tym, co ode mnie dostały. Okazuje się, że najprawdopodobniej kot nadusił kombinację klawiszy odpowiadającą "Send Queued Mail" i moje kopie robocze z kilku lat poszły w świat.  Problem: wysłane listy zostały ostemplowane datą utworzenia kopii roboczej, czyli na przykład sprzed 2 lat, a nie dzisiejszą datą. Nie wiem zatem jak sprawdzić, jakie listy i do kogo faktycznie zostały dzisiaj wysłane z mojego komputera.

Czy jest jakiś sposób, żeby to sprawdzić?

'Account Log' nie sięga dalej niż 2 godziny wstecz, a wysyłka musiała nastąpić co najmniej 4 godziny temu.

Co to za pomysł, by wysyłany list nie był stemplowany faktyczną datą wysyłki? Jak to zmienić?

Muszę dowiedzieć się, jakie listy i do kogo zostały wysłane, to jest ważne. Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi.

Niestety, nie pomogło.

Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź i ciekawy pomysł.

Niestety, po odprawieniu wszystkich wyżej opisanych czarów pozbyłem się załączników, a atrybuty istotnie wróciły  (bodaj z wyjątkiem 'Memo'), ale tylko na chwilę, bo wystarczy, że myszą najadę na wiadomość, by pojawił się komunikat o błędzie w messages.tbb i uporczywe namawianie mnie, bym zgodził się błąd ów naprawić. Oczywiście, gdy przytaknę, messages.tbb zostaje poprawiony i atrybuty giną.

Być może jest sposób, by The Bat!a oszukać?

Swoją drogą, zagadkowe jest, że niewielu osobom zdaje się ta sytuacja dokuczać. Poszperałem na forach i listach dyskusyjnych i większości osób wystarcza możliwość usunięcia załączników (export->import), a na atrybutach im widocznie nie zależy - dla mnie z kolei trzymanie archiwum poczty na komputerze ma sens o tyle, że mogę prześledzić, co z daną wiadomością zrobiłem (przeczytałem, odpisałem, zabezpieczyłem przed skasowaniem, oddzwoniłem do autora i co z tej rozmowy wynikło). Widać, inni radzą sobie bez tego.

Będę wdzięczny za każdą kolejną sugestię.

Pozdrawiam,
Andrzej

Witam,

mam taki problem: jak skasować załączniki (wszystkie) z listów (wszystkich) zachowując jednocześnie atrybuty listów (flags, kolory, memo, status przeczytany/nieprzeczytany itp)?

Nie pomaga często zalecana metoda, tj. eksportuj wiadomości do innego formatu (np. unix mailbox), a następnie importuj do tymczasowego folderu, w którym załączniki będę przechowywane osobno we wskazanym katalogu na dysku, a następnie skasuj ten katalog. Nie pomaga, bo podczas eksportu wiadomości przepadają ich atrybuty.

Dlaczego mi tak na tym zależy? Baza wiadomości rozrasta się do ogromnych rozmiarów przez załączniki. Chcę odchudzić bazę, skrócić czas kompresji folderów, robienia kopii zapasowych, itp. Mam kilka tysięcy wiadomości, z których wiele ma po kilka załączników, dlatego odpada kasowanie ręczne (potrzebowałbym na to wielu godzin/dni). Większość wiadomości jest szczegółowo opisana (memo) i pokolorowana wg różnorakich kryteriów.

Filter action?
Makro?
Nawet nie znalazłem opcji, by skasować za jednym razem wszystkie załączniki wyświetlonego listu.

Czy ma ktoś pomysł?

Pozdrawiam,
Andrzej