A więc moja sytuacja wygląda następująco.
Mam komputer dzielący łącze i chodzący bez przerwy, nazwijmy go serwerem.
Mam desktopa
Mam laptopa do korzystania w domu (ogródek, garaż itd)
Zależy mi na tym, aby korzystając z desktopa i laptopa mieć zawsze te same ustawienia poczty oraz, jak wiadomo, pocztę.
Do tej pory korzystałem z Eudory (6 lat) i rozwiązałem to w ten sposób.
1. Utworzyłem na serwerze folder i go udostępniłem
2. Na laptopie i desktopie utworzyłem dysk sieciowy i nadałem mu literę, np Z:
3. Na tychże komputerach zainstalowałem Eudorę, ale nie w katalogu z programami, lecz na 'niby dysku' Z:
4. Następnie zaimportowałem pocztę, i dokonałem ustawień (wszystko jedno z jakiego kompa).
Przy każdym otwarciu programu mailowego (czy to z laptopa czy z desktopa) miałem po prostu wszystko (wysłane, odebrane, filtry, ustawienia itd..).
Nie musiałem robić żadnej synchronizacji, gdyż po prostu obydwa programy korzystały z tego samego folderu. Nawet jak na jednym kompie pozostawiłem niedokończone wiadomości lub otwarte jakieś opcje i zamknąłem program, to na drugim komputerze po otwarciu wyświetlało mi się to samo. Sytuacja po prostu idealna.
No i teraz pytanie...
Czy TheBat też tak można ustawić? Nie chcę się bawić w synchronizację i inne tego typu rzeczy bo po prostu lubię wygodę. Póki co probowałem zainstalować na dysku sieciowym, ale mam na każdej kopii TheBata inne ustawienia i konta. Stąd wniosek, że program zapisuje jakieś rzeczy w rejestrze albo gdzieś poza docelowym folderem. Jak go zmusić, żeby zapisywał wszystko w jednym miejscu i przez to pozwalał na otwieranie z dwóch maszyn?
Michał