1

Temat: SOT: wspólne zakupy?

Myślałem   dzisiaj  nad  zakupem  AntiSpamsSniper'a  i  zadałem  sobie następujące  pytanie:  "dlaczego  nie  czerpiemy  korzyści z  faktu, że jesteśmy  w  świetnie  skonsolidowanej społeczności 'nietopyrzowej'?". Wydaje mi się, że grupa kilkunastu/kilkudziesięciu (a może i więcej;)) osób  zainteresowanych  zakupem  konkretnego  programu  -  a mówiących jednym  głosem  w  osobie  koordynatora  (a  osób,  które  się do tego świetnie  nadają  jest  tu  co  najmniej kilka)- daje nam przewagę nad pojedynczym  użytkownikiem  w negocjacjach warunków zakupu (np. ceny), tak  w zakupie wtyczek (jak choćby ASS), jak i uaktualnień samego TB!. A  efekt  końcowy  jest  przecież  taki  sam.  Wszystkich ewentualnych kontestatorów   lub   innych   pieniaczy   bardzo   proszę,  żeby  się powstrzymali  przed  manifestacjami  w  rodzaju  "o  co  ci  człowieku chodzi?",  "jesteś  idiotą"  albo "kup sobie za $20 zamiast za $15, bo kurs  dolara  jest  teraz niski, a to przecież mało kasy". Oczywiście, coś  w  tym  jest  -  ale  zanim  ktoś wleje ferment do tego wątku lub spróbuje  go rozmyć uwagami nie na temat, to niech się zastanowi po co kupować  za więcej, skoro można za mniej - a stan posiadania nie ma tu nic do rzeczy. Czekam na konstruktywną krytykę - a przede wszystkim na opinie zainteresowanych osób.

2

Odp: SOT: wspólne zakupy?

Oczywiście IMVHO pomysł jest dobry. Należy jednak mieć na uwadze kilka czynników:
1. Licencja zbiorowa a nie indywidualna!
2. Potrzebny zaufany koordynator
3. Należy wyczekiwać na przynajmniej 10 chętnych
...

3

Odp: SOT: wspólne zakupy?

lazik napisał/a:

Oczywiście IMVHO pomysł jest dobry. Należy jednak mieć na uwadze kilka czynników:
1. Licencja zbiorowa a nie indywidualna!
2. Potrzebny zaufany koordynator
3. Należy wyczekiwać na przynajmniej 10 chętnych
...

ad. 1.  Nie myślałem o licencji zbiorowej, ale o dobrym i zdolnym negocjatorze, bo przecież więcej znaczy mniej;-) Zakup w pakiecie, czy bez - licencji trzeba wygenerować tyle samo, a przecież większość firm na zakupy multilicencyjne i tak udziela zniżki. Liczy się liczba sprzedanych sztuk. Jeśli firma ma do wyboru sprzedać 10 licencji po $35, lub 50 na raz po $25, to dla mnie decyzja jest oczywista.

ad. 2. Oczywiście - dla mnie takimi osobami godnymi zaufania są np. administratorzy polskiej strony TB!. Być może ktoś podjąłby się takiej trudnej, ale społecznie pożytecznej roli;-) Ja od razu dałbym carte blanche...

ad. 3. Ten punkt jest poza sporem. Im więcej, tym lepiej - ale nie mniej niż 10 brzmi bardzo rozsądnie i wydaje się być do zrealizowania.