Przypominanie o dołączeniu załączników

Po pierwsze, Nietoperz nie umożliwia oskryptowania pewnych zdarzeń w ,,normalnym'' tego słowa znaczeniu, czyli wystąpiło zdarzenie >Dodałem załącznik< to odpal następującą funkcję. Za to umożliwia wygenerowanie ,,pustej'' wiadomości na podstawie szablonu (przy tworzeniu nowej, odpowiedzi, przekierowaniu) na podstawie różnych kryteriów. Ta wiadomość jest tak długo generowana, jak zmieniasz zawartość różnych pól nagłówka, dodajesz pliki, etc. dopóki sam czegoś nie wpiszesz do treści wiadomości - po tym momencie cała automatyka zostaje deaktywowana.

Tak więc nie jest możliwa automatyczna realizacja tego co chcesz osiągnąć, bo makro/szablon musiałby być aktywowany automatycznie po wpisaniu treści wiadomości.

Przejrzyj polski podręcznik (do pobrania z tego serwisu) gdzie jest dokładnie opisane jak ta maszyneria działa.

Dziękuje za porady ,
Podręcznik do wersji 4.2.xx przeglądałem i z tego powodu że nie doszukałem się rozwiązania problemu
rozpocząłem poszukiwania rozwiązania na forum. Miałem malutką nadzieję że wersja 5 ma już taką funkcję ;( lub możliwość oskryptowania aby się pojawiła.
Jak napisał kolega Zygmunt gdy sprawdzanie wysyłanej wiadomości odbywa się za pomocą filtru i jest on uruchamiany wtedy, gdy nastąpiła faktyczna wysyłka to gdy już nic nie można zmienić, to tylko jakby "płakanie nad rozlanym mlekiem" .
Używałem wersji 3.xx i przesiadając się na 5.x wiązałem z tym wielkie nadzieje że uda się to zrealizować.
W międzyczasie w dniu wczorajszym przeglądałem jak to wygląda u "konkurencji" RITLabs.
U nich wygląda to znacznie lepiej.  Zarówno w oprogramowaniu Google, Mozilli, jak też u koropracji Microsoft - to co potrzebuje bez problemu da się zrobić. Albo skryptem, albo załączając funkcję jak to ma miejsce w Google.

Widać więc że funkcja jest potrzebna, skoro powstała już w innych programach i połączoną ją z usługą Google.
Może jak mrozy miną zespół RITLabs rozbudzi się troszkę z zimowego letargu i coś takiego udostępni ?
Ja jestem jak najbardzie za!

ehh ...  21 wiek, konkurencja duża i nikt się nie zastanawia i nie wyciąga wniosków z przeszłości,
choć to nie tylko RitLabs chyba tak ma,
czy to tak trudno zrozumieć że powodzenie programu to zadowolenie użytkowników,
jak ich nie ma lub ubywają to w niedługim czasie można się pożegnać z rozwojem programu,

choć nie wiem czy do wszystkich to dociera ostatnio rozmawiałem z supportem oprogramowania branżowego,
ale człowiek który był odpowiedzialny za support miał tak swój nos zadarty do góry że wszystko mu chyba przesłaniał ),
odniosłem wrażenie że jego stanowiskiem jest to że program ma taki być jak jemu się wydaje że powinien być,
nieważne że tok rozumowania w/w i programu odbiegał od ogólnie przyjętych rozwiązań,
nieraz nie chce się komentować nawet takiej postawy ...

A może zbudzimy RitLabsów??? Może trzeba powysyłać im jakieś maile itp ...
Może to ich zbudzi z marazmu, bo może doszli do wniosku że program nie ma sensu?
Może wyniki finansowe są tak znikome że nie chcą dalej tego kontynuować?

Też kupowałem wersje 5 z nadzieją że wszystko będzię się rozwijać.
Może zaczniemy wysyłać maile do Ritlabs ?
Może to ich zbudzi, bo inaczej koniec bedzie jak nic ;(, a szkoda.
Program jest fajny i warty kontynuacji nawet dla jego zwolenników.
Może stanie się tak jak z Open Ofiice, że zostaną zwolennicy i będziemy mieli Libre...Bat