21

(8 odpowiedzi, napisanych Ogólne)

Chcesz uniknąć problemów? Zmień czytnik poczty. TB! był najlepszym programem do poczty wiele lat temu, jednak zatrzymał się w miejscu, a programiści od kilku lat udają, że wciąż nad nim pracują. W obecnej wersji TB! nie nadaje się do niczego, problem goni problem.

22

(3 odpowiedzi, napisanych Ogólne)

Skoro problem rozwiązałeś, szkoda, że nie podzieliłeś się swoimi doświadczeniami - może komuś kiedyś Twój post zaoszczędziłby czas.

23

(2 odpowiedzi, napisanych Ogólne)

Co najwyżej się nie doczekasz, lub nastąpi to w latach Twojej później starości...;-P Ot, Tha Bat!;-)

24

(6 odpowiedzi, napisanych Ogólne)

Programy, jak TB! są skazane na zagładę w przeciągu najbliższych lat i nie powiem, żebym z tego powodu płakał. Nietoperz był najlepszym narzędziem Windowsowym do poczty, ale w moim odczuciu z tej legendy zostało niewiele. Kuriozum stanowi sprzedaż licencji na "nową"-starą wersję, która zwyczajnie nie działa. Krótkie spoglądnięcie na listę beta daje pojęcie o jakości kodu tego programu. Interfejs zatrzymał się na etapie kamienia łupanego i jest zwyczajnie brzydki. Czy jest praktyczny? Wszyscy jesteśmy do niego od wielu lat przyzwyczajeni, więc większość zakrzyknie "tak!", ale prawda jest taka, że to co daje nam TB! jest jak stare kapcie, wygniecione więc wygodne, ale nieświeżo woniące. Rewolucyjne zmiany, z których kiedyś słynął Nietoperz, teraz ma co drugi program pocztowy - no dobrze, może nie wszystkie, ale sporo z nich. Poza tym z upływem lat zauważam, że programy zaczynam wykorzystywać w coraz bardziej ograniczonym stopniu, bo coraz więcej usług daje się przenieść w chmurę, co uniezależnia od oprogramowania i platformy sprzętowej. Co więcej, inne alternatywne klienty poczty działają i najczęściej są darmowe, ten dla odmiany jest płatny i w dodatku - używając eufemizmu - kiepsko działa, a cena nie należy do najniższych i, o dziwo, bez TB! można sobie całkiem nieźle poradzić, a to skłania do refleksji nad zakupem kolejnych licencji na "nowe"-stare wersje, które od poprzednich różnią się cyferkami w "o programie", a dodają jedynie kupę bugów.

edyta: literówki.

25

(12 odpowiedzi, napisanych Ogólne)

Nie miałem czasu, ale sądzę, że to Cię nakieruje: http://niebezpiecznik.pl/post/generowan … werze-www/

26

(12 odpowiedzi, napisanych Ogólne)

Napiszę Ci w wolnej chwili, bo trochę tego będzie.

27

(12 odpowiedzi, napisanych Ogólne)

Tak, zgodziłbym się z Tobą, pomimo, że generalnie średnio podoba mi się koncepcja TESTOWANIA wersji "STABILNEJ" na użytkownikach,  gdyby nie fakt, że moja licencja obejmuje program do wersji 5.0.99 ;-P

28

(12 odpowiedzi, napisanych Ogólne)

Po reinstalacji na starą wersję programu wszystko działa poprawnie, co wskazuje na błąd w nowej wersji. Kicha.

29

(12 odpowiedzi, napisanych Ogólne)

Próbowałem już kasować i dodawać na nowo, efekt jest ten sam. Wrzucałem do Trusted, wrzucałem do Intermediate - i do obu jednocześnie w akcie desperacji, nic się nie zmienia. Dawniej pamiętam, że po zmianie certyfikatów program o tym informował i proponował dodanie nowych - teraz ni chu chu. Jestem w kropce.

30

(12 odpowiedzi, napisanych Ogólne)

Ratujcie proszę, zanim mnie szlag jasny trafi. Przed aktualizacją programu wszystko działało ślicznie. Po aktualizacji - czyli dzisiaj - program zwariował, albo ja mam ciężki dzień i nie daję rady.

Sytuacja ma się następująco:

- płatny hosting
- certyfikaty wystawiane samodzielnie

Próba sprawdzenia poczty kończy się krzykiem programu i w logu znajduję komunikat następującej treści:

>4/13/2011, 19:15:17: FETCH - Nr certyfikatu: XXX, algorytm: RSA (512 bitów), ważny od 2011-03-24 14:56:34 do 2031-03-19 14:56:34, dla 1 węzłów: XXX.superhost.pl.
>4/13/2011, 19:15:17: FETCH - Właściciel: EN, XXX.superhost.pl.
>4/13/2011, 19:15:17: FETCH - Certyfikat wystawiony samodzielnie.
!4/13/2011, 19:15:17: FETCH - Błąd fazy potwierdzania TLS: Nieważny certyfikat serwera (Certyfikat źródłowy CA nie jest wiarygodny, ponieważ nie ma go w książce adresowej źródeł CA).

Tymczasem w Książce CA jak wół stoi:

http://pphumeridian.net/pliki/images/thebat.png

I tu pojawia się moje pytanie: co się stało? Pozdr, MZ.