1

Temat: bat v10 z autoupdate vs bat10 bez autoupdate

temat wzięty z innego forum, ale na tą chwilę jest bez szczegółowej odpowiedzi,

jakie plusy i minusy są tych dwóch wersji?

2

Odp: bat v10 z autoupdate vs bat10 bez autoupdate

Mam wersje "Autoupdate", w której automatyczna aktualizacja działa dopiero po włączeniu opcji sprawdzania nowych wersji w konfiguracji (sekcja Inne opcje > Potwierdzenia ). Wydaje mi się, że sam proces aktualizacji jest chyba w tym przypadku szybszy i są pobierane tylko zmienione elementy programu. W drugiej wersji należy po prostu pobrać cały pakiet i zainstalować - tak jakby była to instalacja od nowa. Oczywiście, w obydwu wersjach nic złego się nie dzieje i aktualizacja nie grozi utratą ustawień lub wiadomości.

3

Odp: bat v10 z autoupdate vs bat10 bez autoupdate

dziękuję,

"....i aktualizacja grozi utratą ustawień lub wiadomości." chyba miało być nie grozi :-)

4

Odp: bat v10 z autoupdate vs bat10 bez autoupdate

Już poprawiłem smile

5

Odp: bat v10 z autoupdate vs bat10 bez autoupdate

Dawno nie zaglądałem na Forum, więc dla odnowienia, pozdrawiam Wszystkich. Byłem trochę "zapóźniony" zresztą z aktualizacjami, nawet jeżeli już miałem wykupioną. W każdym razie - może dziwne, ale gdy zgłaszający błędy małe np. przy zakończeniu ten program w ver 9x (nie pamiętam która) - tym razem zrobił mi i tę niespodziankę, że wykasował mi wszystkie książki adresowe: to zamiast rzucić to wszystko, skoro robi mi co parę lat psikusa The Bat, zdecydowałem, że wreszcie zainstaluję tę 10-tkę. No i tu pech - i nowe niemiłe niespodzianki ze strony producenta. Mianowicie, teraz jest dostępna jedynie wersja Halloween. Absolutnie nie interesuje mnie nahalność tej mody, ujmąc rzecz delikatnie i nie mam zamiaru, by wyskakiwała mi ta propaganda w grafice, gdy tylko będę uruchamiał program. Stąd - wolałbym nawet wcześniejszą, np. 10.2 wersję zainstalować. O ile jednak jeszcze parę lat temu chyba dostępnych było w dziale do ściągania kilka wersji, teraz jest tylko ta ostatnia. Zacząłem nawet szukać innych źródeł, gdzie by można ściągnąć, ale tam z kolei nie ma rozróżnienia, czy ściągam wersję z autoupgradem - a wolałbym taką, nawet jeżeli ją wyłączę. Stąd moje pytanie jest podwójne. Czy wiadomo ile będzie trzeba czekać, zanim wyjdzie wersja bez tych zabobonnych straszydeł? Jeżeli zaś trzeba będzie dłużej czekać lub nie wiadomo ile - to czy ktoś może może podpowiedzieć skąd ściągnąć tę wersję 10.2 czy 10,3 byle nie "hallowinowaną" ale jednak tę z autoupgrade'm? Będę wdzięczny za podpowiedź.

6

Odp: bat v10 z autoupdate vs bat10 bez autoupdate

jest to wersja beta
https://www.batboard.net/thread/15299-t … /?pageNo=1

7

Odp: bat v10 z autoupdate vs bat10 bez autoupdate

Blajpios napisał/a:

Czy wiadomo ile będzie trzeba czekać, zanim wyjdzie wersja bez tych zabobonnych straszydeł? Jeżeli zaś trzeba będzie dłużej czekać lub nie wiadomo ile - to czy ktoś może może podpowiedzieć skąd ściągnąć tę wersję 10.2 czy 10,3 byle nie "hallowinowaną" ale jednak tę z autoupgrade'm? Będę wdzięczny za podpowiedź.

Na ogół nowa wersja po tej "hallowinowanej" w poprzednich latach pojawiała się pod koniec grudnia i wtedy w ekranie powitalnym pojawiała się choinka. Nie musisz oglądać tego ekranu, wystarczy do wywołania programu dodać opcję /NOLOGO, czyli np. dla wersji 64-bitowej:

"C:\Program Files\The Bat!\TBLauncher64.exe" /NOLOGO

8

Odp: bat v10 z autoupdate vs bat10 bez autoupdate

Znowu czegoś jakoś "nie kapuję" - no, to i zwracam się po pomoc do sprawdzonych Przyjaciół! Chodzi o aktualną wersję 10.3.3.3. W dziale do pobierania i przy tej wersji jest rozróżnienie na wersję z autoaktualizacją i bez aktualizacji. Zasadniczo skłaniałbym się do wersji z autoaktualizacją, bo wydaje się "mniej kłopotu", jest się łatwo na bieżąco. Ale:
1) zauważyłem, że Kol. Zygmunt wpisał, że ją ma (tę wersję), jednak z wyłączoną autoaktualizacją. Wniosek więc - że da się już po instalacji włączyć z poziomu programu tę funkcję oraz wyłączyć. Zasadniczo to plus, zostawia swobodę użytkownikowi. Niemniej pojawia się pytanie, skoro taki spec z jednej strony wyłącza, z drugiej instaluje jednak wersję z autoaktualizacją: to dlaczego? Czy mogę prosić o podpowiedź? Jeżeli bowiem tę funkcję się wyłącza - to dlaczego instalować wersję jednak z autoaktualizacją. Tu jeszcze bym ryzykował swój domysł: ponieważ zwiększają się możliwości, to lepiej je mieć i samemu decydować czy użyć czy nie (to lepsze, niż możliwości nie mieć). To bym rozumiał, sam "mam podobnie" - ale czy słuszny domysł, czy może są inne racje?
1a) dalej jednak - a dlaczego jednak wyłączać tę autoaktualizację - co lepszego w tym, że nie jest funkcja aktywna?
2) przeczytałem też w innym wątku o jakimś problemie z TBLauncher'em. Tymczasem - najpierw, to w ogóle nie wiem, jak to rozumieć w odniesieniu do TheBat!'a na windowsach... Jeszcze jako tako rozumiem, jeżeli chodzi o android, funkcje takiego programiku. Domyśleć się mogę, jak go rozumieć w odniesieniu do tego, co Microsoft wymyślił jako "pomost" między windowsem a androidem. Ale jak to ma się wewnątrz systemu windows do programu windowsowego? Czy to już funkcjonowało np. w wersji 9.x tylko nie zauważyłem? Do czego może być przydatne albo jakt to użyć? No i w końcu - jak rozumiem, chodzi o brak lokalizacji. Czy tylko - że nie przetłumaczono komunikatów, czy też znaczy to jakieś trudności we współpracy z polską wersją Win10? Skoro tego problemu nie ma w wersji bez autoaktualizacji, to byłby to mocny argument za tą właśnie wersją?
3) No i pytanie "przyszłościowe". Jak będzie to działało w wypadku pojawienia się wersji wyższej, na którą nie mam jeszcze licencji? Chodzi o to, że nie jestem aż takim fanem, żeby natychmiast wykupować wyższą wersję, jak tylko się pojawi. Kiedyś sygnalizowałem jeden z takich powodów, dowiedziałem się, że można to wyłączyć - czyli fakt, że często nowa wersja pojawia się, gdy straszy halloweenem. Niemniej, nie tylko z tych racji "żeby nie straszyło halloweene" nie od razu kupuję wersję wyższą. Tymczasem, nie wiem, jak to więc zadziała. Czy - jak to bywa w różnych programach - automatycznie mi tę wyższą wersję załaduje i przejdzie w tryb "testowania" i potem albo kupuj od razu, albo mozolnie wracaj do starszej wersji? Czy będzie tylko informacja, że to już wyższa wersja, ale nie natarczywa? Czy mniej więcej jak w windowsie "my tylko informujemy, ale jak nie zaaktualizujesz, to nie masz życia, wykończymy Cię samymi przypomnieniami"?
Będę wdzięczny za podpowiedzi, bo zamierzam zainstalować tę wersję 10.3.3.3 64-bit, do przesiadki wykorzystując kopię zapasową (a w gruncie rzeczy dotąd pracowałem na 9.5.1 64-bit). Pozdrawiam.

9

Odp: bat v10 z autoupdate vs bat10 bez autoupdate

Mam zainstalowaną wersję bez auto aktualizacji, gdy pojawia się nowa wersja instaluję ją na istniejącą, nie zastanawiałbym się nad tym czy można przełączać z pozycji zainstalowanego programu.

A tak przy okazji dlaczego "dźwigamy" w programie kalendarz? w którym wtorek to czwartek, a czwartek to wtorek.

10

Odp: bat v10 z autoupdate vs bat10 bez autoupdate

Blajpios napisał/a:

Czy będzie tylko informacja, że to już wyższa wersja, ale nie natarczywa? Czy mniej więcej jak w windowsie "my tylko informujemy, ale jak nie zaktualizujesz, to nie masz życia, wykończymy Cię samymi przypomnieniami"?
Będę wdzięczny za podpowiedzi, bo zamierzam zainstalować tę wersję 10.3.3.3 64-bit, do przesiadki wykorzystując kopię zapasową (a w gruncie rzeczy dotąd pracowałem na 9.5.1 64-bit).

Wersja bez "autoupdate" instaluje się w C:\Program Files (x86)\The Bat! (dla wersji 32-bitowej) lub C:\Program Files\The Bat! (dla wersji 64-bitowej), natomiast wersja z automatyczną aktualizacją w katalogu \\<komputer>\Users\<użytkownik>\AppData\Local\The Bat! i dodatkowo program wywołujący w C:\Program Files (x86)\The Bat! (dla wersji 32-bitowej) lub C:\Program Files\The Bat! (dla wersji 64-bitowej).

Program po instalacji działa przez 30 dni bez rejestracji, przypominając o tym przy każdym uruchomieniu. Przy przejściu ze starszej wersji na wersję 10.x warto odinstalować tę starszą, bo u niektórych użytkowników dochodziło do nieprzewidzianych kolizji. Oczywiście, jeśli nowa wersja nie spełni wymagań, można ją odinstalować i zainstalować starszą. Baza wiadomości i praktycznie wszystkie ważniejsze ustawienia (filtry, szablony) zachowuje się bez problemów. Także kopia zapasowa daje się odtworzyć w obydwu wersjach.

Mam zainstalowaną wersję z i bez autoaktualizacji - oprócz różnych lokalizacji plików nie widzę istotnych różnic.

Wracając do zauważonego przez lec błędu w kalendarzu - zgłoszę go na listę błędów. Błędne oznakowanie dni tygodnia nie wynika z tłumaczenia, to dzieje się gdzieś głębiej i jest spowodowane błędnym odwołaniem do zasobów systemowych.